Kinga pisząc do mnie pierwszego maila z zapytaniem o ofertę totalnie skradła moje serce. Opisała, że są razem z Dawidem 6 lat i planują uczcić swoją miłość w pięknym miejscu, z dala od zgiełku, w otoczeniu najbliższych i natury. Plan powiódł się w 100%. Jak można opisać ten dzień? Luźne, radosne przygotowania. Zapierająca dech w piersiach elegancka suknia (no po prostu wow, musicie ją zobaczyć!). Rozpuszczone włosy, bo chcesz się czuć dobrze i tak Ci się akurat podoba (bo dlaczego nie?). Dużo uśmiechów i serdeczności bliskich. Łzy wzruszenia, emocje, uściski, życzenia i toasty. Absolutnie szalona zabawa do rana. Przeglądając zdjęcia w głowie nuci mi się kawałek który zdecydowanie będzie mi się kojarzył z tą imprezą – bo jak nie my to kto tego lepiej nie zrobi dziś?! Taki był ten dzień. Idealny. Tylko ich. Poniżej fragment tego co się działo. Zapraszam!